sobota, 14 września 2013

|013| Tajemnica ogrodu zimowego

Tytuł: Tajemnica ogrodu zimowego
Autor: Carola Dunn
Wydawnictwo: Edipresse Polska S.A
Liczba stron: 318

Wraz z pierwszymi oznakami wiosny w Cheshire pojawia się też panna Dalrymple. Dla mieszkańców ponurej rezydencji Occles Hall wizyta nowoczesnej kobiety z charakterem jest jak powiew świeżego powietrza. Fotografując jałowy ogród za domem, Daisy zauważa, że ktoś rozkopał pierwsze zielone grządki, i w ten sposób odnajduje zwłoki zaginionej niedawno pokojówki. Na jaw wychodzą wstrząsające sekrety zmarłej i zaczyna się trzymająca w napięciu gra. Daisy musi złapać mordercę, zanim sama zacznie wąchać kwiatki od spodu, co oznacza że tym razem kot z Cheshire nie będzie miał zbyt wielu powodów do śmiechu.  

Piorun nie uderza dwa razy w to samo miejsce? A jednak. Panna Dalrymple pisze artykuł o kolejnej posiadłości, i po raz kolejny wplątuje się w morderstwo. Tym razem jednak atmosfera nie jest taka przyjazna jak ostatnio.

W zasadzie miałam nie kupować kolejnych tomów tej serii, ale one tak mnie przyciągają swoją okładką że nie mogę się oprzeć. Kolejny lekki kryminał bardzo podobny do poprzedniego ale jednak trochę lepszy.

Sam fakt że atmosfera panująca w rezydencji nie jest już tak przyjemna, jak to mieliśmy już okazję doświadczyć w pierwszym tomie, powoduje że ta część jest ciekawsza. Sama fabuła wydaje się być bardziej interesująca i wciągająca. Cała historia nie ciągnie się też aż tak bardzo i w zasadzie nie ma momentu w którym by było coś nudnego. Rozwiązanie całej zagadki nie zaskoczyło mnie jakoś specjalnie, bo gdzieś tam z tyłu głowy przypuszczałam że tak może być

W zasadzie nie ma co za dużo o tej pozycji więcej pisać bo językowo i stylistycznie jest identyczna co poprzednia (link na dole), i nie wiem czy będę też pisać o kolejnych częściach osobno czy też na koniec zrobię podsumowanie. Chyba że będą się wyróżniać.

Co mi się podobało: Lekki kryminał na odstresowanie się, nic dodać nic ująć.

Co mi się nie podobało: Schemat prawie identyczny co w poprzednim tomie.

Komu polecam: Wszystkim, którym spodobała się pierwsza część.

                                     Moja ocena:
                                    6/10

                              Śmierć w posiadłości Wentwaterów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonany przez Jill